Mniam mniam


Pieczarki mamy Psotrusia
February 12, 2007, 6:26 pm
Filed under: antymoniaste

Kiedys wybraliśmy się na poszukiwanie nowego miejsca na Pingwinaria. Nic z tego nie wyszło, ale zyskałam jedno cudne doświadczenie kulinarne, niesamowite w swej prostocie.

Pieczarki należy umyć, wyszorować i pozbawić odnóży. A następnie cierpliwie, na niewielkim ogniu, udusić na maśle do złotości. Ja wiem, to nic wyrafinowanego, ale po prostu jest pyszne…

(daję do antymoniastych, może Oni potrafią jakoś dobrze zaemulować masło)



Takie już było
February 12, 2007, 6:21 pm
Filed under: antymoniaste, ekspresowe

Danie o nazwie roboczej “Dobre-ostre”

3 papryki, 3 cebule, 2 cukinie, 1 bakłażan, puszka pomidorów pociapanych (bez blachy 🙂 ), 1 papryczka pepperoni, 2 łyżki sambala. Pokroic, udusić na oliwie (polecam bazyliową), dosolić ewentualnie, z kolegami z pracy koniecznie się podzielić.

Proste, nie?



Co mi dzisiaj wyjadał Arek
August 17, 2006, 5:35 pm
Filed under: antymoniaste

Mam wrażenie, że już coś podobnego pisałam. Ale ok, Arek zażyczył sobie, abym umieściła opis dzisiejszego wstępu do obiadu (tzn ja na tym zakończyłam pozywianie się, a on poszedł do Sodexho i go pokarało). No to lu:
1 cebula, pokrojona w półplasterki
8 pieczarek, pokrojonych w nie za cienkie plasterki
6 małych żółtych pomidorów, bez skóry, pociapanych
2 żółte papryki
mala cukinia i mały kabaczek (wiem, to to samo, uznajmy więc że cukinia to to z ciemnozieloną skórą, a kabaczek z jasną) – pokrojone w kostkę

Wszystko lądowało w garnku w miarę krojenia, w towarzystwie 2 łyżek oliwy i pół szklanki wody. Dodałam jeszcze 3 łyżki sambal oelek i odrobine zielonych granulek z glutaminianem, które to granulki wyprodukował nasz cudny koncern. I to tak sobie pyrkotało, aż cukinia zrobiła się miękka (ale się nie rozpadała na miazgę).

Ot, i cała filozofia. Ale smaczne wyszło, fakt.

A dzisiaj będę walczyć z kurkami i maślakami, zeznanie wkrótce



A dzisiaj zjem…
July 14, 2006, 10:02 am
Filed under: antymoniaste

Trywialne ale pyszne.

Fasolka szparagowa, pół kilo. Obrać, ugotować, nieco przestudzić.

I polać sosem zrobionym z: soku z połowy cytryny, wyciśniętego ząbku czosnku, 2 łyżek oliwy, odrobiny soli i pieprzu.

Mlask.

Mam brokuła i nie zawaham się go użyć – oczekuję propozycji.



cos w rodzaju ratatouille
January 29, 2006, 7:25 pm
Filed under: antymoniaste

Po naszemu: ratatuja.

  • 2 cebule
  • 8 pieczarek
  • 2 papryki
  • cukinia
  • pomidory (cale) z puszki

Cebule w kostke, pieczarki w plasterki, papryka w gruba kostke, cukinia takoz, pomidory podziabac tak z grubsza. Dorzucac na patelnie sukcesywnie, w miare krojenia – u mnie najpierw poszla cebula (na oliwe, rzecz jasna), potem pieczarki, papryka, cukinia, pomidory. Podlac troche sokiem z pomidorow, zeby mialo co wyparowac. Posolic, popieprzyc, pobazyliowac i pooreganic.

Do kompletu gotuje sobie soczewice.